Najpierw liceum, następnie Akademia Muzyczna, wydział lutnictwa. Swojej pasji jest wierna do dziś. Po wielu przeprowadzkach, kilka lat temu, Irena Sobecka wróciła do Jastrzębia-Zdroju, gdzie prowadzi własną pracownię lutniczą i wypożyczalnię instrumentów. Ile skrzypiec już zrobiła? Nie liczy, ważne że nadaje im unikatowe brzmienie i robi to po swojemu. Zamówienia spływają nie tylko z różnych części kraju, ale też zagranicy. Bywa, że w pracowni spędza kilkanaście godzin w ciągu dnia, dlatego potrzebuje balansu, który daje aktywność fizyczna. Rozmawiamy o życiu w zgodzie ze sobą, pracy, która jest pasją i satysfakcji, którą daje zadowolenie klientów.