Od najmłodszych lat lubiła tworzyć. Artystyczne zacięcie w połączeniu z talentem przynosiło wymierne efekty tej kreacji. Była dziewiarką, ale też animatorem – rysownikiem związanym z bielską wytwórnią filmów, szyła ubrania, głównie najbliższym, w czasach gdy sklepowe półki świeciły pustkami. Wciąż znajduje nowe formy artystycznej aktywności – filcuje i uczy innych tej sztuki, robi biżuterię i jeśli tylko będzie ku temu okazja, wróci do pracy rysownika. Rozmowa ze Stefanią Lachowicz.